04 września 2008

PIERNICZKI




Z przygotowanego tydzień temu ciasta (przepis kilka klatek wcześniej) odcinam kawałek, szybko rozwałkowuję, wycinam ciasteczka, od razu kładę na papier do pieczenia, wstawiam do nagrzanego piekarnika i pilnuję, małe to to i łatwo zwęglić... :) Po upieczeniu twarde jak kamień, zmiękną po kilku dniach tortur (moich, żeby trzymać łapy przy sobie)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz