07 sierpnia 2011

PLEŚNIAK




Udało się! Utrwaliłam na fotografii ostatni kawałek, który trzy sekundy później i tak był już tylko wspomnieniem. Dwie blachy tego ciasta zniknęły w ciągu kilku godzin od wyciągnięcia z piekarnika, choć nazwa 'Pleśniak' wcale a wcale tego nie zapowiadała... :)

Przepis ze starego (chyba nawet tak starego jak ja) zeszytu mojej Mamy:


  • 4 JAJA
  • 1 MARGARYNA
  • 1 ŁYŻKA CUKRU
  • 2.5 SZKLANKI MĄKI
  • DŻEM LUB KONFITURA (Polecam kwaskowate)
  • 1 ŁYŻECZKA OLEJU
  • OLEJEK WANILIOWY
  • 1 SZKLANKA CUKRU PUDRU
  • 1 ŁYŻECZKA PROSZKU DO PIECZENIA
  • KAKAO

1. Mąkę przesiać i dodać margarynę (posiekać razem z mąką)
2. Dodać: żółtka, łyżkę cukru, łyżeczkę oleju, proszku do pieczenia, olejek wanil.
3. Dobrze wyrobione ciasto podzielić na 3 części: 2 mniejsze i 1 większą. Do jednej z mniejszych dodać kakao. Mniejsze części owinąć w pergamin i włożyć do lodówki na 30 min.
4. Ubić pianę z białek, dodając szklankę cukru pudru
5.Większą część ciasta wyłożyć na blaszkę. Na ciasto wyłożyć konfitury. Mniejszą część ciasta z kakao potarkować na dżem. Następnie wylać ubitą pianę z cukrem. Na to potarkować 2gą mniejszą część ciasta.
6. Dobrze nagrzać piekarnik i piec ok.40 minut. Po wyjęciu z piekarnika i wystudzeniu (można) polać polewą.

Polewa:

  • 1/2 kostki margaryny
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3/4 lub 1/2 szklanki kakao (można też oprócz kakao dodać łyżeczkę kawy)
  • 3 łyżki gorącej wody

Wszystkie te składniki wymieszać na wolnym ogniu aż będzie masa niezbyt gęsta. Polać upieczone ciasto.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam to ciasto! Przepis wędruje do ulubionych :) Jak skończę dietę, to upiekę ;)

    OdpowiedzUsuń