13 sierpnia 2011

KISZONE OGÓRKI


Zainspirowani smacznymi domowymi ogórkami, które jedliśmy na gościnnych występach parę dni temu, postanowiliśmy zrobić po raz pierwszy swoje (ale miałam podnietę jak w trakcie wczorajszej trójkowej Listy okazało się, że nie my jedni - sezon w pełni). Trochę miałam tremę, bo kiszone ogórki to numer popisowy w mojej rodzinie. Zaczęło się oczywiście od babci, wielokrotnie przywoływanego tu działkowca, której ogórki są po prostu najlepsze na świecie. Dzieci babci postawiły sobie za punkt honoru, że ich ogórki nie będą gorsze i tak rozpoczęło się poszukiwanie przepisu idealnego. Od czego zależy powodzenie kiszonych ogórków? Przepis jest tak prosty, że właściwie trudno powiedzieć. My za wiele roboty nie mamy. To raczej łaskawość ogórków i przypraw, chociaż... w mojej rodzinie krąży opinia, że kluczem do sukcesu jest odpowiednia WODA :) Nie wiem jak tam moja woda, ale wszystkie przyprawy mam od babci z działki. Tak na marginesie, obcokrajowcom których poznałam obce było pojęcie działki, a jedzenie skisłych warzyw to już w ogóle kosmos... :)

Przepis oryginalny babciny:

  • OGÓRKI GRUNTOWE MAŁE (10kg na 20 litrowych słoików)
  • GAŁĄZKI KOPRU
  • OBRANE ZĄBKI CZOSNKU
  • LIŚCIE WIŚNI
  • LIŚCIE PORZECZKI CZARNEJ
  • KORZEŃ CHRZANU OBRANY I POKROJONY
  • SÓL KAMIENNA (2 czubate łyżki na litr wody kranówy (!) - dobrze wymieszać)

1. Ogórki umyte należy potrzymać z 2 godziny w zimnej wodzie (w kąpieli), można nawet zmienić wodę 2gi raz.
2. Do słoików włożyć przyprawy (mniej więcej na słoik: gałązka kopru, 2-4 ząbki czosnku, 2 liście wiśni, 1 liść porzeczki, 2cm chrzanu).
3. Ogórki układać ciasno w słoikach pionowo tak jak rosły, czyli jasnymi końcami do dołu.
4. Zalewać wodą z solą. Woda ma pokryć ogórki (nie mogą wystawać ponad poziom wody). Zakręcić szczelnie i mocno (pokrywki i brzegi słoików muszą być suche). Wynieść w chłodne miejsce.













1 komentarz: