27 listopada 2008

PAPAGAYO

O Papagayo, knajpie uczelnianej, już chyba pisałam, więc rozwijać się nie będę. Dla porządku napiszę, że ponownie bez zarzutu. Rozbudowane menu, potrawy gotowane (przez co rozumiem u-gotowanie barszczu z takich składników jak buraki i ziemniaki, a nie zalanie wrzątkiem dwóch łyżeczek proszku) i podawane naprawdę błyskawicznie. Może nie są to smaki porażające oryginalnością, ale jak na uczelnianą stołówkę...

barszcz, 2.50zł

sałatka nicejska mniejsza, 8zł

penne zapiekane z farszem rybnym i serem, 11zł

naleśniki, chyba około 6zł...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz