SKŁADNIKI
na około 60 sztuk
- RYŻ, 300g, krótko ziarnisty, kleisty
- ALGI, prasowane arkusze, zużyłam 7 (pakowane po 10)
- CHRZAN, bardzo ostry i nie ma tragedii jeśli nie jest to wasabi
- OCET RYŻOWY, 3%, słodkawy, robi go już wszędobylska firma Tao Tao
- SOS SOJOWY, mieszam go z ostrygowym
- NADZIENIE TAKIE JAK: AWOKADO, OGÓREK, CZERWONA CEBULKA, BRZUSZKI WĘDZONEGO ŁOSOSIA (nie jadam surowego mięsa), RYBA MAŚLANA, PALUSZKI KRABOWE, KREWETKI, może być tuńczyk, filety anchois, wędzony węgorz, kawior, itp.
- POTRZEBNE BĘDĄ: BAMBUSOWA MATA, OSTRY NÓŻ BEZ ZĄBKÓW, DREWNIANA DESKA DO KROJENIA, MISKA, DUŻA ŁYŻKA, WACHLARZ, tzn. cokolwiek dzięki czemu schłodzisz ryż (czytałam o Panu, który używa suszarki do włosów z funkcją zimnego strumienia;) )
- MAŁE MISECZKI NA SOS, dla każdej osoby
Muszę zaznaczyć, że wszystkie produkty można kupić z etykietką '(...) do sushi', ale uprzedzam, że jest to na zasadzie 'mata bambusowa do sushi' 15 zł, 'mata bambusowa' w dziale AGD 2 zł :) Chrzan nie musi być wasabi, musi być po prostu bardzo ostry. Jeśli chodzi o dodatki to można się pokusić o czarny sezam i marynowany imbir.
JAK?
1. Ogólnie prosta sprawa, najwięcej zachodu jest z ryżem. Najpierw kilkukrotnie go przepłukuję, aż woda stanie się przezroczysta.
5. Na matę kładę algi, na algi ryż - rozkładam go palcami na powierzchni 2/3 arkusza.
Zostawiam go na pół godziny, raz jeszcze przepłukuję, odcedzam, zalewam wodą w proporcji 1:2 i gotuję na małym ogniu aż ryż wchłonie wodę, około dwunastu minut.
2. Po ugotowaniu zostawiam na 20 minut pod przykrywką. W między czasie podgrzewam roztwór z 4 łyżek octu, 3 łyżek cukru i łyżeczki soli.
3. Ryż przekładam do miski i mieszam jednocześnie wlewając ocet i wachlując. No, prawie jednocześnie ;) Ryż odstawiam pod przykryciem do stygnięcia.
4. Przygotowuję nadzienie. Awokado obieram i kroję w podłużne paski (tym razem było twardawe, więc wrzuciłam je na 5 minut do garnka z wrzącą wodą), cebulę w kosteczkę, paluszki krabowe na pół, krewetki przelewam wrzątkiem, łososia obieram ze skóry, ogórek kroję wzdłuż na pół, ponownie na pół, wydrążam miąższ i kroję jeszcze raz na pół...
2. Po ugotowaniu zostawiam na 20 minut pod przykrywką. W między czasie podgrzewam roztwór z 4 łyżek octu, 3 łyżek cukru i łyżeczki soli.
3. Ryż przekładam do miski i mieszam jednocześnie wlewając ocet i wachlując. No, prawie jednocześnie ;) Ryż odstawiam pod przykryciem do stygnięcia.
4. Przygotowuję nadzienie. Awokado obieram i kroję w podłużne paski (tym razem było twardawe, więc wrzuciłam je na 5 minut do garnka z wrzącą wodą), cebulę w kosteczkę, paluszki krabowe na pół, krewetki przelewam wrzątkiem, łososia obieram ze skóry, ogórek kroję wzdłuż na pół, ponownie na pół, wydrążam miąższ i kroję jeszcze raz na pół...
5. Na matę kładę algi, na algi ryż - rozkładam go palcami na powierzchni 2/3 arkusza.
Cienką warstwę proszę :)
6. Teraz układam na ryżu nadzienie, kombinacje dowolne!
ogórek + łosoś
ogórek + cebulka + krewetki
łosoś + awokado + cebulka
6. Teraz układam na ryżu nadzienie, kombinacje dowolne!
ogórek + awokado + paluszki krabowe
ogórek + łosoś
ogórek + cebulka + krewetki
łosoś + awokado + cebulka
7. Pozostałą 1/3 część alg, to jest tam gdzie nie ma ryżu, smaruję wzdłuż krawędzi klejem-chrzanem. Rolowanie: najpierw jeden obrót (zamykam nadzienie) i dociskam krawędź arkusza do ryżu (Rys.2). Następnie dalej zwijam arkusz przesuwając matę tak aby się nie zwinęła razem z nim (Rys.3) :). Zwiniętą rolkę pozostawiam na chwilę w macie.
Z profilu wygląda to tak... :)
Z profilu wygląda to tak... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz