Chłodnik ten jest częścią przepisu na obiad by Karol Okrasa, ale jest tak dobry, że zdecydowanie zasługuje na oddzielną notkę!
Zacznę przewrotnie. Otóż wcale nie jestem przekonana do chłodników. Trwa to już od dość dawna :) Pamiętam, że chłodnik zawsze był u Dziadków i pojąć nie mogłam jak można zamiast pysznego kompotu albo soku pić do obiadu jakieś sfermentowane mleko, w dodatku z warzywami?! Fu! Jednak obecna popularność tego napoju (niektórzy traktują go jako zupę), odwieczne zachwyty moich bliskich oraz to, że pojawił się w lidlowym gotowaniu, które i tak uprawiam sprawiły, że pomyślałam: teraz albo nigdy!
Przepis jest bardzo prosty:
- Obrane i pokrojone w grubą kostkę 2 ogórki wkładamy do blendera.
- Dodajemy pół małego jogurtu natur., pół dużego kefiru, 100 g sera typu feta, około 50 g obranych pistacji, 10 listków świeżej mięty i jeden rozgnieciony ząbek czosnku.
- Wszystko razem miksujemy.
- Wkładamy na 15 minut do lodówki.
- Następnie dodajemy szczyptę soli i szczyptę pieprzu. Mieszamy.
- Chłodnik jest gotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz