08 maja 2011

MOJA KUCHNIA, cz.3





STAT. To ostatni mój wymysł :) Nigdy nie podejrzewałabym siebie o białą kuchnię. A zwłaszcza o jedną z najpopularniejszych białych kuchni. Ale cóż, okazuje się, że właśnie ta jest wypadkową moich marzeń, oczekiwań i ciągot. Przynajmniej na dzień dzisiejszy :)

Ponieważ mam w domu baaardzo dużo drewna stwierdziłam, że drewniane fronty to deko za dużo. A drewniane fronty i drewniany blat (który musi być) to już katastrofa. Więc kolor. Jaki kolor nie przytłacza i nie nudzi się po 5 latach w niedużej, otwartej na pokój dzienny kuchni, a oprócz tego kojarzy się z czystością i świeżością? Biały. Jakie fronty będą dały się stylizować na dwie skrajności: rustykalne i industrial? Te z deszczułkami. Jak nazywa się kuchnia IKEA spełniająca te kryteria? STAT :)



1 komentarz:

  1. Czy chodzi Ci o Stat kremowy czy jest też możliwość nabycia białego? Zamierzam kupić tą kuchnię ale chwiałbym w białym kolorze a w ikea na obecną chwilę dostępne sa tylko kremowe... a te na twoich zdjęciach wyglądają jak białe:)

    OdpowiedzUsuń