Danie typu 'jednogarnkowe', czyli takie, jakie tygryski lubią najbardziej.
Spokój, ład i porządek - po prostu kolejno wrzucamy do gara produkty i samo się robi :) Gotowałam na małym ogniu ale bez pokrywki, żeby zbędna woda odparowała. Polecam przed samym podaniem posypać świeżo mielonym pieprzem. Doskonale uzupełnia słodkawy smak mleka kokosowego. Przepis tutaj :)
Spokój, ład i porządek - po prostu kolejno wrzucamy do gara produkty i samo się robi :) Gotowałam na małym ogniu ale bez pokrywki, żeby zbędna woda odparowała. Polecam przed samym podaniem posypać świeżo mielonym pieprzem. Doskonale uzupełnia słodkawy smak mleka kokosowego. Przepis tutaj :)
P.S. W rzeczywistości danie wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciach Lidla, ale nie przejmujcie się, bo to ściema i sądząc po komentarzach pod przepisem nie tylko moim zdaniem jest to po prostu... niesmaczne :)
rzeczywiscie leka przesada z tymi zdjeciami!
OdpowiedzUsuńniemniej jednak danie wydaje sie bardzo smaczne!:)
Tego akurat odmówić mu nie mogę :) Jest smaczne i myślę, że nawet osoby, które nie przepadają za mięsami na słodko mogą się przekonać. Wystarczy dodać więcej pieprzu, czy chilli :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)jak zrobiłam to danie to miałam podobne myśli, powiedziałam sobie koniec z tą wykwintną kuchnią po prostu nie umiem gotować i nie będę eksperymentować, dlatego zaczęłam szukać opinii innych i widzę że to nie tylko ja miałam takie odczucia.Zdjęcie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością a i smak jakoś do mnie nie przemawia, lubię mięso na słodko ale to danie mi nie smakuje, nie wiem może przez te wiórki.
OdpowiedzUsuńAlaska, cała rzecz w tym zdjęciu polega na użyciu lamp halogenowych przy oświetleniu (ostre, ciepłe światło), podsycenia kolorów, przeostrzenia obrazu i dodania efektu glamour. Swoje też robi obiektyw z małą głębią ostrości. Twoje danie da się sfotografować w taki sam sposób - ale Twój obiadek jest w kuchni, a ten lidlowy w studiu...
OdpowiedzUsuńPS racja, ten z ulotki wygląda strasznie sucho.
Paweł, nie zgadzam się! To znaczy owszem, zrobili to o czym mówisz, ale cały dowcip polega na tym, że zrobili to na kompletnie innym daniu! Na ich zdjęciu mamy usmażonego kurczaka POLANEGO sosem i POSYPANEGO pozostałymi składnikami, natomiast przepis polega na duszeniu wszystkich składników razem, w wyniku czego pomidor na przykład uzyskuje postać płynną, a kurczak nie tylko cały jest 'umaziany' w sosie, ale jest nim przesiąknięty! Uwierz, że nie ma fizycznej możliwości, żeby to danie choćby przypominało te z lidlowego zdjęcia. I to mnie wkurza :)
OdpowiedzUsuńA. To sorry. To jasne. To jak to, boją się sosu, czy co?
OdpowiedzUsuńmdłe i słodkie danie. To zależy kto co lubi, mojej rodzinie akurat nie smakowało, pomimo dodania większej ilości przypraw. Już nie będziemy eksperymentować z mięsami na słodko.
OdpowiedzUsuń